Czy można przygotować się do rekrutacyjnych testów psychologicznych?

960222_174020312757226_1704962585_n

Firmy wykorzystują różnorodne formy rekrutacji pracowników. Najczęściej potrzebują standardowego CV, coraz rzadziej listów motywacyjnych.  Przeprowadzają też rozmowy kwalifikacyjne lub testy kompetencyjne. Do niektórych firm coraz częściej  trafiają Video CV lub też inne nieszablonowe formy życiorysu zawodowego. W Stanach Zjednoczonych już kilkanaście lat temu kandydaci do pracy próbowali wyróżnić się na etapie wstępnym, dołączając do życiorysu zawodowego, np. podwiązki lub inne elementy o podobnym charakterze.

                Coraz częściej w procesach rekrutacyjnych korzystamy z możliwości odsłonięcia kandydata, jakie dają nam social media. Spora część firm korzysta również z profesjonalnych narzędzi diagnostycznych, które stanowią wskaźniki cech oraz predyspozycji psychologicznych kandydata.

                Testów psychologicznych – wykonanych profesjonalnie przez doświadczonych psychologów – nie można się bać. Nie można też przygotować się do nich sterując możliwościami odpowiedzi poprzez , dajmy na to, dopasowanie się do profilu, jakiego poszukuje pracodawca. Nawet jeśli dobrniemy do testów psychologicznych zamieszczanych w poczytnych kolorowych czasopismach, musimy je traktować jak psychozabawę.

                Pamiętajmy przede wszystkim, aby podczas ewentualnej rozmowy kwalifikacyjnej i wypełniania testów psychologicznych:

Po pierwsze: Być wypoczętym i w miarę możliwości odprężonym. Kilka pierwszych minut kontaktu ma decydujący wpływ na nasz wizerunek.

Po drugie: Być prawdomównym i szczerym.

Po trzecie: Starać się zachowywać naturalnie.

 

Tylko tyle i aż tyle.

Na marginesie:

Warto wziąć pod uwagę, że z testów psychologicznych jako narzędzi selekcyjnych korzystają coraz częściej małe i średnie firmy. Do tej tego pory głównie duże firmy, głównie korporacje sięgały po nie w procesach rekrutacyjnych.

                

Dodaj komentarz

Twój email nigdy nie będzie publikowany. * - pole wymagane

*
*