Prawnik idealny. Czyli jaki?
Cierpliwość, wytrwałość, inteligencja, realizm, odporność na stres, dociekliwość, zaangażowanie, pasja, ale też na przykład pokora – takimi określeniami internauci na jednym z forów opisali idealnego prawnika. No cóż – wymagań wobec przedstawicieli tego zawodu społeczeństwo ma wiele. Ale trudno się dziwić – wszak nierzadko od ich wiedzy, umiejętności i rzetelności zależy los ich klientów.
Pod słowem prawnik kryje się tak naprawdę kilka zawodów. Prawnik to przecież zarówno radca prawny, notariusz, ale też adwokat, prokurator czy sędzia. Ja bym więc rozdzieliła te cechy. I tak według mnie sędzia przede wszystkim powinie być sprawiedliwy, adwokat i prokurator – skuteczny, a radca prawny czy notariusz – rzetelny.
Dobry prawnik musi być też wnikliwy – bo o to przecież chodzi w jego pracy, cierpliwy – bo nierzadko jego klientami są ludzie w trudnej sytuacji, a to przecież sprawia, że bywają po prostu zdenerwowani. Musi też najzwyczajniej w świecie lubić siedzieć w książkach – edukacja, zdobywanie i pogłębianie wiedzy to są sprawy, bez których dobry prawnik nie da sobie rady.
No i jeszcze jedno: musi lubić ludzi – bo z nimi pracuje cały czas. I umieć słuchać. Nie może „się wyłączyć” i zacząć myśleć o czymś zupełnie nie związanym ze sprawą.
Jeśli mamy na te sprawy patrzeć z perspektywy klienta – możemy zastanawiać się tylko nad cechami adwokata, radcy i notariusza. Wszak na to, kto w interesującej nas sprawie ma być sędzią czy prokuratorem, nie mamy wpływu.
Jak więc znaleźć dobrego prawnika? Oczywiście warto popytać znajomych. Ci najlepsi przedstawiciele zawodu mają przecież wyrobioną markę. Prestiż i popularność danego prawnika są często brane pod uwagę przez klientów. Jednak warto kierować się nie tylko tym. Jeśli mamy możliwość, przejrzyjmy CV czy port folio prawnika, sprawdźmy, jakie sprawy prowadził i w ilu z nich odniósł sukces. Dobrze jest, jeśli specjalizuje się w określonej grupie spraw – w myśl zasady: jeśli ktoś zna się na wszystkim, to znaczy, że nie zna się na niczym. Na szczęście prawnicy sami o tym wiedzą. W dużych kancelariach każdy z pracujących specjalizuje się w czym innym.
Komentarze
Gdzie Ci prawdziwi prawnicy, sprawiedliwi i chcący pomagać ludziom? Teraz tylko karierowicze ustawieni na stołeczkach … a pytam, czy tylko zysk się liczy?
Obawiam się że w praktyce zajmują się tym co im się trafi…
Obawiam się jednak że nie to ci im się trafi a tylko opłaci..
Kawał ciężkiej roboty ale dobrze płatnej, fakt. Powołanie? Ludzie, o czym wy mówicie. Lekarze w większości umywają ręce – strach przed prokuraturą. A co dopiero taki prawniczek. Pozdrawiam zdrowych na umyśle
Lekarze są swoją drogą! Spora część to rzeźnicy z wielkimi pretensjami, że się do nich przychodzi. Panowie i władcy … No tak, tak, nie wszyscy są tacy źli. Pomijamy Klinikę DR SZCZYTA i PAWŁA LUBICZA z KLANU. Jedna wielka klika.
Nie możemy generalizować..Są ludzie, którzy wykonują swój zawód z pasją, z powołania. Piszę to z autopsji. W końcu mam pracę, która jest moją pasją, żyję nai 24h/24h. I dziś widzę jak ogromne znaczenie ma bycie we właściwym miejscu. Przekłada się to na jakość i zadowolenie ludzi z którymi współpracuję…więc może te całe testy predyspozycji zawodowych mają jakiś sens. Ba pokuszę się i napiszę: MAJĄ PRZEOGROMNY SENS bo mi pozwoliły znaleźdz odpowiedni kierunek