Błędy w motywowaniu, czyli pojedynczy człowiek a sposób motywacji – cz. II
Jesteś szefem, właścicielem, kierujesz zespołem? Masz wiele wyzwań jako zarządzający zespołem ludzi. To należy do Ciebie, aby dowiedzieć się , co napędza każdego z członków zespołu. Jakie elementy pobudzają go do działania? Jakie elementy motywacji należy wyłączyć ? Może to zająć trochę czasu i wspólnego wysiłku z Twojej strony, ale odkryjesz potężne motywatory, które napędzają twoich ludzi. To będzie najlepsze, co można zrobić dla Ciebie i Twojego zespołu.
Pomyśl: co motywuje Ciebie a co motywuje innych?
Pamiętaj, że możesz odpowiedzieć na potrzebę motywacji za pomocą nagród finansowych lub zachęt ( dodatkowa premia; karnet na siłownię dla pracownika miesiąca; bilety do kina). Nie oczekuj, że Twój zespół zacznie dzielić się swoimi odczuciami w zakresie najlepszych motywatorów. Słuchaj swoich ludzi. Rozpoznaj i wykorzystaj ich motywatory. Masz do czynienia z szerokim asortymentem składników, więc jest to tym bardziej fascynujące.
Każdy jest ważny
Ogromną sztuką i nie lada wyzwaniem jest dla menadżera próba bardzo indywidualnego podejścia do każdego pracownika oddzielnie. Traktując wszystkich jednakowo nie uznajemy ich prawa do indywidualności.
I właśnie tu jest pies pogrzebany. Dochodzimy do sedna sprawy – trzeba w niektórych wzbudzić, podsycić motywację wewnętrzną. Łatwo jest zahamować w drugim człowieku motywację nadmiernie go kontrolując. Jeśli człowiek staje się niesamodzielny, jego motywacja wewnętrzna zostaje uśpiona. Czasami wystarczy zachęta do samodzielnego podjęcia ważnej decyzji ( niektórzy pracownicy poczują, że są potrzebni) – nawet błahych: wybranie terminu, gadżety promocyjne, ustawienie biurka. Poza tym warto nauczyć się delegowania obowiązków i zrzucić część odpowiedzialności na teren wspólny. Przecież pracujemy zespołowo.
Komentarze
Co motywuje? hm, mnie pochwała i pieniądze
A mnie tylko pieniądze. Za dobrą pensję będę zmotywowany najbardziej, wtedy sam sobie kupię karnet na siłownię, basen czy bilet do kina. Co po bilecie do kina jak pensji nie wystarcza na popcorn czy nawet na bilet autobusowy, by do tego kina dojechać…. $$$$$$$$$$$$$$
Zgadzam się z przedmówczynią
A ja sie nie zgodze… bo pieniądze nie zawsze motywują, jest pewna granica, ponad którą motywacja pieniężna jest nieskuteczna. Trzeba szukać wtedy pozafinansowych metod motywacji.
uzeyL4 xspreeqqkcxz, [url=http://qoxrmiisckyv.com/]qoxrmiisckyv[/url], [link=http://hhcjpmjxjgeh.com/]hhcjpmjxjgeh[/link], http://lttuelungoge.com/
cIQbSz dzmaxkesrsdh, [url=http://wlfyzluyzinl.com/]wlfyzluyzinl[/url], [link=http://lpuotznfquhe.com/]lpuotznfquhe[/link], http://ojgzuyqvsvnc.com/