DEREGULACJA ZAWODU POŚREDNIKA OBROTU NIERUCHOMOŚCIAMI
Sprzedać każdy może?
Już 1 stycznia 2014 roku niemal wszystkie obecne wymogi stawiane m.in. pośrednikom sprzedaży nieruchomości znikną za sprawą ustawy o deregulacji zawodów. Według Ministerstwa Sprawiedliwości proponowane zmiany ułatwią otwarty dostęp do zawodu pośrednika obrotu nieruchomości, otworzą dla młodych ambitnych osób atrakcyjny sektor rynku pracy.
Zgodnie z Ustawą uchwaloną w 2013 roku o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów nie będzie już wymagane posiadanie m.in. licencji pośrednika nieruchomości. Ustawa ma także odrzucić do lamusa przepis, według którego pośrednik w obrocie nieruchomościami będzie musiał wykonywać czynności zgodnie z zasadami wynikającymi z przepisów prawa, a także standardami zawodowymi i etyki zawodowej.
Jednak nadal będzie koniecznością ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone w związku z pośrednictwem w obrocie nieruchomości.
Od 1 stycznia 2014r., wystarczające do uzyskania wpisu do rejestru pośredników w obrocie nieruchomościami będzie: posiadanie pełnej zdolności do czynności prawnych i niekaralność za ściśle określony katalog przestępstw, tj. za przestępstwo przeciwko działalności instytucji państwowych oraz samorządu terytorialnego, za przestępstwo przeciwko wymiarowi sprawiedliwości, za przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów, za przestępstwo przeciwko mieniu, za przestępstwo przeciwko obrotowi gospodarczemu, za przestępstwo przeciwko obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi lub za przestępstwo skarbowe.
Do wykonywania zawodu zarządcy nieruchomości i pośrednika w obrocie nieruchomościami wystarczy zatem ukończenie szkoły gimnazjalnej i niekaralność. Nie będą wymagane studia wyższe kierunkowe, ani studia podyplomowe, zniesione zostaną także obowiązkowe szkolenia. Klient niezadowolony z usług świadczonych przez pośrednika, będzie mógł złożyć skargę wyłącznie w sądzie powszechnym.
Komentarze
Z jednej strony to bardzo dobrze. Bo na rynek wejdzie wiele nowych osób, ceny za pewne też się zmienią na korzyść klienta…
… jedynym elementem, którego nie można przewidzieć jak będzie z jakością usług. Natomiast nie zgodzę się, że w tej chwili jakość tych usług jest na jakimś mega wysokim poziomie. Więc w mojej opinie. Należy się cieszyć.
Zapraszam do siebie w wolnej chwili. Szczęśliwego Nowego
Nie jest na mega wysokim poziomie… I nie ma gwarancji, że będzie. Może wyścig konkurencyjny zmusi i zachęci niektórych do profesjonalnego podejścia.