Wypoczywać też trzeba umieć
Naładować akumulatory na cały rok. Po to jedziemy na wakacyjny urlop. Jednak wbrew pozorom wypoczynek wcale nie jest taki łatwy. Trzeba tak go zaplanować, żebyśmy faktycznie mieli możliwość na te dwa czy trzy tygodnie odciąć się od pracy i nie myśleć – ani tym bardziej angażować się w służbowe sprawy.
Najważniejsze to jeszcze przed urlopem pozamykać wszystkie bieżące sprawy, problemy, projekty. A jeśli jest to niemożliwe – to dokładnie wytłumaczyć naszemu zastępcy, na czym one polegają, co trzeba jeszcze dokończyć. Zostawmy dokładną listę zadań do wykonania i dobrze opisane numery telefonów do osób, z którymi w razie potrzeby trzeba się kontaktować. A zaufanemu współpracownikowi – hasła do naszego komputera, żeby w razie potrzeby miał możliwość zdobyć potrzebne dokumenty. Jeśli wyjedziemy, zostawiając w biurze bałagan – liczmy się z tym, że co i rusz – zamiast plażować czy zwiedzać – będziemy musieli odbierać służbowy telefon. Oczywiście – możemy go wyłączyć, ale czy to naprawdę dobre rozwiązanie?
Z drugiej strony – sami sobie musimy też wytłumaczyć, że urlop to urlop, a nie praca zdalna. Zabranie na plażę laptopa z dostępem do Internetu, by mieć cały czas rękę na pulsie sprawi, że nie wypoczniemy zarówno my, jak i nasza rodzina. Bo co za przyjemność spędzać urlop z kimś, kto głowę i myśli zostawił w firmie? Wypoczynek to oderwanie się od codziennych spraw, zajęcie się zupełnie czymś innym niż wykonujemy na co dzień. Niewiele da nam wyjazd do najpiękniejszego nawet miejsca, jeśli spędzimy tam czas z oczami utkwionymi w monitorze, słuchawką przy uchu, obłożeni stosem dokumentów. Dlatego przed wyjazdem powiedzmy sobie wyraźnie: przez dwa tygodnie firma się bez nas nie zawali i… powierzmy swoje obowiązki współpracownikom. To przecież też ludzie, którym zależy na pracy, na firmie, którzy starają się wykonywać zadania jak najlepiej. Jeśli taki firmowy detoks jest dla nas trudny i wiemy, że bez komputera i telefonu nie możemy żyć, postanówmy, że będziemy korzystać z nich na przykład tylko dwie godziny rano czy po obiedzie. To naprawdę potrzebne.
Każdy przecież musi odpocząć. Czy wam się w tym roku udało? Może szczęściarzom ciągle jeszcze się udaje w trakcie błogiego wypoczynku.