Tomas International

Menadżerowie na całym świecie popełniają błędy , które mogą  odciągnąć od nich dobrych ludzi. A jak wiadomo ludzie decydują o postępach i sukcesach firmy.
Wyobraźmy sobie, że wchodzimy do olbrzymiej kuchni przepełnionej składnikami spożywczymi, nieskończonymi daniami. Wszystkie niezbędne elementy dla niezliczonej ilości asortymentu tam są- po prostu trzeba je przygotować .
Teraz wyobraźmy sobie, że przygotowujemy je identycznie, tak samo. To nie ma znaczenia, z jakim posiłkiem masz do czynienia  – przestrzegasz instrukcji bez żadnych uwag .
Być może twoim ulubionym posiłkiem jest gruby i soczysty kotlet.  Wrzucasz go na ruszt. I działa. Ale co, jeśli masz do czynienia z kulkami lodów waniliowych? Czy to również zadziała? Czy  lody przypieką się równomiernie z obu stron? Oczywiście nie można wszystkich składników traktować tak samo. Są one z założenia różne, wymagają różnych metod i technik w celu osiągnięcia konkretnego wyniku.
Jaki stąd wniosek? Prosty. Największy błąd zarządzania potencjałem ludzkim jest boleśnie jasny: wielu menadżerów traktuje wszystkich pracowników tak samo. Podobnie, jak sam asortyment składników próbuje zmotywować ich do większego sukcesu przy zastosowaniu  jednego szablonowego podejścia. Pamiętacie staropolskie przysłowie: „ Różne dziatki z jednej matki”. Tak jak widzimy konsekwencje, ale też niemożności rzucania lodów na ruszt, tak też będzie z menadżerem, który nie inspiruje swoich ludzi, jeśli próbuje motywować wszystkich przy użyciu jednej metody.
Ludzie w zespole są tak bardzo różni. Każdy z nich potrzebuje w pracy unikalnego zestawu motywatorów, odpowiadając na niektóre z nich podekscytowaniem, intensyfikacją działań, a często nawet złością.